Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Ile średnio zarabia Czech?

  • Zarobki Polaków są wyższe niż Czechów
  • Oba kraje mogą się pochwalić bardzo niskim bezrobociem
  • Problemem dla Czechów okazuje się być duże uzależnienie od sektora motoryzacyjnego

 

Polacy zarabiają lepiej niż Czesi

Płaca minimalna w Polsce szybko rośnie: obecnie wynosi 4300 PLN, ale już od 1 stycznia będzie to 4666 PLN – o kilkadziesiąt PLN więcej niż planowano jeszcze kilka tygodni temu. Co ciekawe, z tak wysoką podwyżką nie zgadza się Krzysztof Paszyk. Minister Rozwoju i Technologii, który jest zdania, że odbije się ona na przedsiębiorcach. Więcej na ten temat przeczytacie w tym tekście.

Oczywiście na liczby te warto zawsze patrzeć w jakimś kontekście, np. innych państw. Wówczas może się okazać np., że już w przyszłym roku najmniejsze wynagrodzenie w naszym kraju będzie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych. W największej gospodarce świata płata minimalna nie zmieniała się od lat, a w Polsce rosła w tym czasie bardzo dynamicznie.

 

Przeczytaj także: Rosną straty wywołane powodzią

Reklama

 

Z danych udostępnionych przez Eurostat wynika, że nasza płaca minimalna (po przeliczeniu wynosi około 998 euro) wciąż jest znacznie niższa niż ta w Niemczech, Holandii czy Belgii, ale już zauważalnie wyższa niż w Rumunii, na Słowacji i w Czechach (755 euro). Przy tym ostatnim państwie warto zatrzymać się na dłużej, a to za sprawą tekstu, jaki pojawił się w serwisie Obserwator Gospodarczy. Wynika z niego, że to Czesi mają nam czego zazdrościć.

 

 

Z tekstu dowiadujemy się m.in., że przeciętne wynagrodzenie w Czechach w I kw. 2024 roku wyniosło 43 941 koron. W Polsce po przeliczeniu było to 48 151 koron. Z kolei czeska płaca minimalna wyniosła 18 900 koron, a polska została przeliczona na 25 414 koron. To spora różnica. Wiadomo jednak, że czasem liczby nie oddają realiów i finalnie liczy się to, co można kupić w danym kraju za te pieniądze.

 

Parytet siły nabywczej świadczy na naszą korzyść

Reklama

W tym celu powstał wskaźnik parytetu siły nabywczej (purchasing power parity, PPP), uwzględniający różnice w cenach i tempach inflacji. Jeśli weźmie się pod uwagę ten wskaźnik, okaże się, że Polska nadal wyprzedza Czechy: średnia płaca wyrażona w PPS wynosi 39,3 tys. w przypadku naszego kraju i 35 576, gdy mowa o naszych południowych sąsiadach. W tym miejscu moglibyśmy przywołać jeszcze kilka innych wyliczeń świadczących na naszą korzyść. Ale warto zadać już pytanie: co się stało? Przecież Czesi uchodzili zawsze za tych lepiej sytuowanych.

 

Czechy nie mogą się pozbierać po pandemii

Gdy spojrzy się na PKB per capita i z uwzględnieniem PPS, to dla Czech w ubiegłym roku było to 91, a dla Polski 80 (średnia dla UE wynosi 100). Warto jednak zauważyć, że w przypadku naszego kraju ten wskaźnik rośnie, a nasi sąsiedzi mogli się już pochwalić lepszym wynikiem. Oba kraje wypadają też bardzo dobrze na tle pozostałych państw, gdy pod uwagę weźmie się poziom bezrobocia. 

 

Przeczytaj także: Czechy liczą straty po powodzi

 

Reklama

Problem (dla Czechów) pojawił się w czasie pandemii – gospodarka tego kraju wyszła dość pokiereszowana z wirusowej zawieruchy. Zauważalnie wzrósł dług publiczny, za to spadła konsumpcja gospodarstw domowych. Obciążeniem okazało się też to, co przez lata stanowiło czeską chlubę: sektor motoryzacyjny. Jak podaje serwis obserwatorfinansowy.pl:

"Motoryzacja stanowi najważniejszy segment czeskiego przemysłu wytwórczego. Wkład branży automotive w czeski PKB wynosi około 10 proc. i zatrudnia bezpośrednio około 180 tys. osób i prawie 500 tys. osób w sposób pośredni. Szersze zwolnienia w branży motoryzacyjnej byłyby oczywiście ogromnym wyzwaniem dla rządu, ponieważ znacznie zwiększyłyby stopę bezrobocia."

 

 

Wielka Skoda to za mało

Warto mieć na uwadze, że mowa o kraju, którego liczba mieszkańców nie przekracza 11 mln. I który bardzo mocno jest powiązany z niemiecką gospodarką. A ta nie ma się najlepiej, oględnie mówiąc. Chociaż za Odrą oczekuje się ożywienia, to recesja pozostaje możliwym scenariuszem. Jednym z większych kłopotów jest kulejący eksport i słabość branży motoryzacyjnej, co widać na przykładach Mercedesa i Volkswagena. A skoro cierpi niemiecki przemysł samochodowy, obrywa także ten czeski

 

 
Reklama

Na razie nie ma co zazdrościć Czechom Skody, lepiej cieszyć się z bardziej zdywersyfikowanej gospodarki.

 

Przeczytaj także: Gospodarki Francji i Niemiec w obliczu recesji

Czytaj więcej

Artykuły związane z Ile średnio zarabia Czech?