Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

gospodarka amerykańska wrzesień 2024

Dane dla Francji i Hiszpanii, tj. dla dużych gospodarek, będą ustawiały oczekiwania co do inflacji HICP w całej strefie euro (publikacja we wtorek 1 października).

Sądzimy, że obecnie dane inflacyjne dla Eurolandu schodzą powoli na drugi plan, gdyż rośnie przekonanie ekonomistów i rynku, że w średnim okresie uda się strefie euro osiągnąć cel inflacyjny 2,0% r/r.

Rosną natomiast obawy o kondycję gospodarki strefy euro, po ostatnich, mocno rozczarowujących wskaźnikach koniunktury (dziś poznamy kolejną ich porcję) za wrzesień. Po tych danych rynki finansowe zmieniły swoje oczekiwania co do działań EBC.

Obecnie oczekują, że stopy procentowe będą obcinane na każdym z nadchodzących kilku posiedzeń.

Dane inflacyjne za wrzesień nie powinny, naszym zdaniem, wpływać na te oczekiwania rynkowe.

Reklama

 

Co nas czeka dziś w USA? Jakie publikacje mogą wstrząsnać rynkiem?

O godz. 14:30 opublikowany zostanie kolejny zestaw danych z gospodarki amerykańskiej, które obecnie mają większe niż zwykle znaczenie dla rynków finansowych. Dziś poznamy dane o dochodach i wydatkach Amerykanów, obejmujące też wyliczenie wskaźnika PCE, która jest podstawową dla Fed miarą inflacji konsumenckiej.

Według konsensusu wyniosła ona w sierpniu 2,3% r/r wobec 2,5% r/r miesiąc wcześniej.

Ponadto oczekuje się wzrostu m/m dochodów i wydatków. Naszym zdaniem, dane mogą mieć wpływ na krótkookresowe oczekiwania co do decyzji Fed. Obecnie rynki finansowe przypisują największe prawdopodobieństwo scenariuszowi dwóch obniżek o 25 pkt baz. do końca tego roku.

Wartość nowych zamówień na dobra trwałe w Stanach Zjednoczonych nie zmieniła się w sierpniu względem lipca (co oznacza dynamikę 0,0% m/m). Okazało się to pozytywną niespodzianką, gdyż oczekiwano spadku o 2,4% m/m.

Pozytywną niespodzianką okazały się także dane o liczbie nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA złożonych w ub. tygodniu. Liczba ta wyniosła 218 tys. i była najniższa od kilkunastu tygodni.

Reklama

Informacje te potwierdzają, że amerykańska gospodarka, i – co najważniejsze – tamtejszy rynek pracy są nadal w dobrej kondycji. Scenariusz miękkiego lądowania gospodarki USA pozostaje aktualny. 

 

>> zobacz też: Kolejne spadki cen mieszkań w polskich miastach

 

NBP nie wyklucza możliwości interwencji na rynku walutowym

Narodowy Bank Polski opublikował wczoraj formalny dokument pt. „Założenia polityki pieniężnej na rok 2025”. Nie przyniósł on zmian względem założeń obowiązujących w tym roku. W dokumencie napisano, że NBP będzie wykorzystywał strategię średniookresowego celu inflacyjnego 2,5% r/r z odchyleniami +/- 1 pkt. proc.

Kurs złotego będzie płynny i bank centralny nie wyklucza możliwości interwencji na rynku walutowym.

Reklama

Co istotne, napisano, że „w ramach operacji strukturalnych NBP może przeprowadzać skup lub sprzedaż dłużnych papierów wartościowych na rynku wtórnym, a także dokonywać emisji obligacji NBP”. Instrument ten pozostaje zatem w arsenale NBP pomimo kontrowersji prawnych z nim związanych.

 

>> Zobacz również: Amika słabo w II kwartale. Co na to kurs akcji w piątek, 27 wr

 

A co ciekawego na Forex?

Koniec tygodnia na rynkach finansowych zapowiada się ciekawie (poznamy dane inflacyjne z niektórych państw strefy euro i Stanów Zjednoczonych), lecz prawdopodobnie nie na tyle, by móc “rozruszać” np. forex.

Eurodolar pozostaje bowiem konsekwentny w swoich ruchach wokół 1,1150.

Reklama

Niższe od konsensusu dane o inflacji PCE mogłyby natomiast przywrócić utrzymywaną w ostatnich kilku dniach a utraconą wczoraj wiarę inwestorów w cięcie stóp procentowych Fed o 50 pkt. baz. na kolejnym posiedzeniu.

W rezultacie bylibyśmy świadkami kolejnego ataku na poziom 1,12. Złoty zachowuje spokój powracając do środka kanału 4,26 – 4,30.

 

Kurs euro EUR/PLN

 

Czytaj więcej

Artykuły związane z gospodarka amerykańska wrzesień 2024