Początek listopada przyniósł podbicie zmienności złotego. Zgodnie z oczekiwaniami najważniejszym wydarzeniem było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które przyniosło silniejszą od większości oczekiwań podwyżkę stóp procentowych.
Jej efekt zneutralizowały jednak późniejsze wypowiedzi prezesa A.Glapińskiego mówiące o możliwym braku konieczności dalszych podwyżek stóp procentowych w obliczu wskazań, iż inflacja będzie się obniżać. Wypowiedzi te stały w kontrze do środowych komentarzy A.Glapińskiego, lecz – jak się okazało - zostały przeinaczone przez przekaz medialny. Złoty i tak zaczął odrabiać straty a zadecydowały o tym jastrzębie komentarze innych członków Rady Polityki Pieniężnej.
W efekcie kurs EUR/PLN zakończył tydzień poniżej poziomu 4,60,
co dobrze wróży – na gruncie technicznym – możliwości umocnienia polskiej waluty w tym miesiącu. Liderem wzrostów wartości w regionie została natomiast czeska korona, której pomocna w aprecjacji była decyzja banku centralnego Czech o agresywnej podwyżce stóp procentowych (aż o 125 pkt. baz.). Globalnie ostatnie pięć dni niewiele wniosło do obrazu notowań eurodolara.
Kurs EUR/USD oscylował wokół poziomu 1,1580,
pozostając mało wrażliwy na napływające informacje, w tym wynik posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Uważamy, iż kurs USD/PLN powinien stopniowo oddalać się od poziomu 4,0,
choć obecnie bliżej notowaniom do przejścia w tryb horyzontalny niż spadkowy. Widzimy bowiem, iż poziom 3,9264 tworzy dość skuteczny opór przed silniejszymi spadkami. Nasze oczekiwania na ten tydzień to zatem relatywnie niewielka zmienność pary USD/PLN i skupienie się notowań na poziomie 3,97.