Reklama
twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

dlaczego spada sprzedaż samochodów

  • W sierpniu wyraźnie skurczyła się sprzedaż samochodów w UE
  • Największy spadek dotyczył samochodów elektrycznych
  • Coraz większym powodzeniem cieszą się hybrydy

 

Sprzedaż nowych aut w UE dramatycznie spadła

Nie dzieje się dobrze na rynku motoryzacyjnym na naszym kontynencie. W sierpniu sprzedaż nowych aut osobowych była najniższa od trzech lat, o czym poinformowało Europejskie Stowarzyszenie Producentów Pojazdów (European Automobile Manufacturers Association, ACEA). Podmiot podaje, że w ubiegłym miesiącu zarejestrowano ich 643,6 tys., podczas gdy w analogicznym okresie 2023 roku było to 787,8 tys. pojazdów. Spadek wyniósł zatem ponad 18%.

 

Wykres: Sprzedaż nowych samochodów w UE

 

 grafika numer 1 grafika numer 1

Reklama

 

Źródło: ACEA

 

Instytucja tłumaczy to głównie gorszą sprzedażą na największych rynkach. I o ile jeszcze w Hiszpanii spadek w ciągu roku wyniósł "zaledwie" 6,5%, o tyle w Niemczech, Francji oraz we Włoszech spadki były dwucyfrowe. Wyniosły odpowiednio 27,8%, 24,3% oraz 13,4%. W pierwszych ośmiu miesiącach br. na Starym Kontynencie zarejestrowano niemal 7,2 mln samochodów osobowych, czyli o 1,4% więcej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku. Dla producentów to chyba jednak marne pocieszenie.

 

Przeczytaj także: Samochody elektryczne zdominowały już benzynowe w naftowym kraju

Reklama

 

Sprzedaż elektryków runęła. Winne Niemcy

W przypadku samochodów w pełni elektrycznych (Battery Electric Vehicle, BEV) spadek był jeszcze większy: w sierpniu 2023 roku elektryki stanowiły 21% sprzedaży, w ubiegłym miesiącu już 14% (nadal mowa o całym unijnym rynku). Stowarzyszenie zwraca uwagę, że to już czwarty spadek z rzędu w tym roku. W sierpniu 2023 roku pojazdów tego typu zarejestrowano 165,2 tys., w ubiegłym miesiącu było to już 92,6 tys. Za spadek odpowiadają przede wszystkim Francja i Niemcy. W tym drugim przypadku sprzedaż w ciągu roku skurczyła się o niemal 69%.

 

Wykres: Nowe samochody w UE wg źródła zasilania

 grafika numer 2 grafika numer 2

Źródło: ACEA

Reklama

 

Drastyczny spadek sprzedaży elektryków za naszą zachodnią granicą to pokłosie decyzji niemieckich władz, które pod koniec ubiegłego roku, dość niespodziewanie, postanowiły zakończyć program dopłat do aut elektrycznych. A brak wsparcia szybko poskutkował odwrotem klientów od tej kategorii aut i zagłosowaniem portfelem za maszynami z silnikami hybrydowymi.

 

Przeczytaj także: Trwa najgorszy kryzys od dekad w niemieckim przemyśle

 

Komisja Europejska utrudniła sprzedaż chińskich elektryków

W tym kontekście warto też przypomnieć, że kilka tygodni temu Komisja Europejska nałożyła tymczasowe cła na chińskie samochody elektryczne. Jeśli nic się nie zmieni, jesienią taryfy te przestaną być tymczasowe i będą obowiązywać przez pięć lat. Objęto nimi znanych producentów z Państwa Środka: BYD, Geely oraz SAIC, a cła wynoszą od przeszło 17% do niemal 40%. KE tłumaczy te działania nieuczciwym subsydiowaniem sektora przez chińskie władze. Trzeba pamiętać, że w Chinach dokonuje się właśnie motoryzacyjna rewolucja, o której więcej przeczytacie w tym miejscu.

Reklama

 

 

Coraz większym powodzeniem cieszą się hybrydy

ACEA podaje, że 44,3% samochodów, które zarejestrowano w sierpniu, należy do kategorii diesel lub benzyna. Przed rokiem było to około 45%. Z kolei na kategorię PHEV (Plug-in Hybrid Electric Vehicle), czyli hybrydy, które można ładować z zewnętrznych źródeł, przypadło niewiele ponad 7% rynku. Przed rokiem było to niespełna 7,5% sprzedaży. Czy w którejś kategorii odnotowano wzrost? Tak. 

Dotyczy on pojazdów typu HEV (Hybrid Electric Vehicle), a zatem hybryd z tradycyjnym silnikiem spalinowym i elektrycznym, zasilanym z małej baterii, której nie można ładować zewnętrznie. W ciągu roku sprzedaż pojazdów tego typu wzrosła o 6,6% do przeszło 201 tys. sztuk. Hybrydy tego typu w sierpniu stanowiły już niemal jedną trzecią sprzedaży.

 

Przeczytaj także: Spada zainteresowanie elektrykami. Znalezienie kupca zajmuje już ponad 2 miesiące

Reklama

 

Branża motoryzacyjna w Europie ma problem

Spadki sprzedaży to nie jedyna kiepska informacja dla europejskich producentów samochodów – ich problem może być znacznie szerszy, co widać na przykładzie Volkswagena. Według ostatnich doniesień niemiecki koncern może niebawem zlikwidować około 15 tys. miejsc pracy. Firma musi się decydować na cięcia i zamykanie zakładów, by szukać oszczędności. Więcej na ten temat przeczytacie w tym tekście

Czytaj więcej

Artykuły związane z dlaczego spada sprzedaż samochodów