Wielka fabryka mebli zwolni ponad 200 pracowników. Po publikacji rozczarowujących wyników akcje sporo straciły. Problemy dotyczą jednak nie tylko tej spółki, ale całej branży.
- Po 10 latach dobrej koniunktury, w branży meblarskiej zaczynają pojawiać się spore kłopoty z utrzymaniem rentowności.
- Forte planuje masowe zwolnienia, Klose zostaje zlikwidowane.
- Problemy dotknęły również skandynawskiego giganta działającego w Polsce.
Kolejne zwolnienia w branży meblarskiej
Forte przeprowadzi zwolnienia grupowe, które obejmą “nie więcej niż 230 pracowników”. To ok. 10% zatrudnionych w spółce. Likwidacja etatów ma zakończyć się pod koniec stycznia przyszłego roku.
Decyzja o redukcji liczby zatrudnionych pojawia się kilka dni po publikacji okresowego raportu wynikowego spółki. Działania te mają na celu zwiększenie efektywności operacyjnej oraz zmniejszenie kosztów. W I połowie br. szacunkowa wysokość wyniku EBITDA wyniosła 16 mln zł względem 49 mln zł w analogicznym okresie roku 2022/2023, co jest spadkiem o 69% w ujęciu rocznym. Wynik EBIT za I półrocze wyniósł 12 mln zł wobec 21 mln zł w analogicznym okresie roku obrotowego 2022/23, a skonsolidowane przychody grupy ze sprzedaży wyniosły 476 mln zł wobec 584 mln zł w okresie porównawczym.
Zobacz również: Ta spółka miała zniknąć z GPW. Kompletna porażka wezwania na akcje!
Notowania spółki Forte na tle indeksu sWIG80 - YTD
Źródło: TradingView
Kryzys dotyka całą branżę - co dalej?
Od kilku tygodni jest głośno o zwolnieniach w sieci Ikea. Działalność zakładu w Goleniowie jest pod presją rosnących kosztów. Niedawno głośno było o zakończeniu działalności przez firmę meblarską Klose. Fabryka miała być w tak złej kondycji finansowej, że zabrakło środków na przeprowadzenie zwolnień i wypłatę odpraw.
“Obecnie około 153 tys. osób jest zatrudnionych w branży. W wielu firmach ma miejsce redukcja zatrudnienia, jak chociażby w fabryce mebli Goleniów, gdzie nastąpiła redukcja załogi o 130 osób (17%). Na rynku widać już wzmożoną rywalizację, a redukcja etatów może zapewnić firmom zachowanie rentowności” - wskazują analitycy BigshortBets Research.
Problemy meblarstwa nasiliły się na początku bieżącego roku. Jeszcze w 2022 r. notowano dobre wyniki, jednak otoczenie makroekonomiczne przestało sprzyjać, a koszty wzrastały.
“Dobra passa branży była kontynuowana jeszcze w pierwszej połowie 2022 r., jednak nasilenie procesów inflacyjnych, spotęgowane rosyjską inwazją na Ukrainę, może przełożyć się na schłodzenie rynku meblarskiego” - komentują analitycy PKO BP.
Analitycy powołują się również na dane Statista, z których wynika, że odbicie ma nastąpić w kolejnych latach. W okresie 2023-2026 tempo wzrostu sprzedaży na świecie ma wynieść 5,5%. Pojawia się jednak pytanie, jak w tych warunkach poradzą sobie polscy producenci.
Branża meblarska to ważny człon rodzimej gospodarki. Odpowiada za 2% PKB, a pod względem wielkości jest 4. przemysłem w kraju. Oprócz wysokiej inflacji czy presji kosztowej. Dla meblarstwa najważniejsze są wskaźniki budownictwa, przede wszystkim mieszkaniowego. Polepszenie sytuacji na rynku w II połowie roku wiąże się ze sporymi nadziejami. Warto jednak przypomnieć, że podaż wciąż nie odpowiada rosnącemu popytowi, a w 2022 r. deweloperzy zaczynali zdecydowanie mniej budów. To z pewnością odbije się w wynikach za kolejne okresy.
Zobacz również: Rekomendacje - spółki z GPW październik 2023. Które akcje kupić?
???????? Kłopoty branży meblarskiej. Czy Polska utrzyma pozycję na rynku? ????????
— bigshortbets research (@bigsb_research) October 31, 2023
Polska branża meblarska, to drugi największy eksporter mebli na świecie. Wartość eksportu wynosiła w 2022 ponad $13 000 000 000! Jednak branża przeżywa trudny okres.
Czytaj dalej ⤵️
???? Temat poruszany w… pic.twitter.com/kbBu2F4V3j
“Po dokonaniu analiz danych i prac już nad 13. edycją raportu „Polskie Meble Outlook” możemy stwierdzić, że po blisko 10 latach dobrej koniunktury w branży pojawiły się wyraźne symptomy mówiące o potrzebie zmian wynikające z faktu, że sytuacja w branży meblarskiej w Polsce staje się coraz trudniejsza. Szybko rosną wynagrodzenia, koszty energii i materiałów, popyt na meble został ograniczony, a rentowność maleje” - komentują eksperci B+R Studio, ekspertów branży meblarskiej.