- Co to jest Indeks Buffetta? Jak działa wskaźnik? Jak obliczyć?
- Czy giełda w USA jest przewartościowana?
- Zbliża się korekta rynku akcji?
Wskaźnik Buffetta rozgrzany do czerwoności
Obecnie Wskaźnik Buffetta sugeruje skrajne przewartościowanie giełdy w USA. Jego aktualna wartość wynosi 202%. Oznacza to, że łączna kapitalizacja giełdy jest dwukrotnie wyższa od PKB Stanów Zjednoczonych.
Wykres. Wskaźnik Buffetta
Źródło: Currentmarketvaluation
Wskaźnik Buffetta to prosta i intuicyjna miara, która porównuje wartość amerykańskiego rynku akcji z rozmiarami gospodarki USA. Jeśli wartość rynku akcji rośnie znacznie szybciej niż rzeczywisty PKB, może to sugerować powstawanie bańki. Ta miara pozwala szybko ocenić "rozrost" giełdy.
Do obliczenia wskaźnika wykorzystuje się indeks Wilshire 5000 Total Market, który odzwierciedla wartość wszystkich akcji na amerykańskim rynku. Następnie dzieli się tę wartość przez kwartalny PKB. Ogólna interpretacja wskazuje, że wynik powyżej 100% sugeruje przewartościowanie rynku. Wartości między 50 a 75% mogą wskazywać na umiarkowane niedowartościowanie, podczas gdy wartości od 75 do 90% sugerują odpowiednią wycenę. Jeśli wskaźnik wskazuje od 90 do 115%, rynek uznaje się za umiarkowanie przewartościowany.
Warto zaznaczyć, że wskaźnik ten nie został stworzony przez Warrena Buffetta, mimo że nosi jego nazwisko. Buffett określił go kiedyś jako "najlepszy wskaźnik pokazujący bieżące wyceny rynkowe".
Spoglądając na historyczne wartości Wskaźnika Buffetta dostrzec można, że jego bieżący wynik jest bardzo wysoki. Prosta interpretacja mówi nam, że giełda w USA jest ponad dwa razy większa niż gospodarka tego kraju. Obecny wskaźnik wynoszący 202% jest około 63,27% powyżej historycznej linii trendu, co sugeruje, że rynek akcji jest silnie przewartościowany w stosunku do PKB.
Poniżej znajduje się wykres oparty na tych samych danych, jednak przedstawiony z poziomymi liniami reprezentującymi historyczną linię trendu oraz pasma odchylenia standardowego. Dzięki temu łatwiej dostrzec zachowanie wskaźnika oraz jego tendencje w czasie.
Wnioskiem jest, że amerykański rynek akcji jest obecnie skrajnie przewartościowany, ponieważ bieżąca wartość Wskaźnika Buffetta znajduje się o 2 odchylenia standardowego powyżej średniej historycznej.
Wartość wyższa o jedno odchylenie standardowe sygnalizuje przewartościowanie, natomiast wartość o dwa odchylenia standardowe wskazuje na skrajne nasilenie tego zjawiska.
Źródło: Currentmarketvaluation
Obecny szacunek łącznej wartości rynku akcji w USA wynosi 57,50 bln USD. Natomiast PKB Stanów szacowany jest na 28,42 bln USD.
Źródło: Currentmarketvaluation
Wykres. Wartość amerykańskiego rynku akcji
Źródło: Currentmarketvaluation
Wykres. Produkt Krajowy Brutto Stanów Zjednoczonych
Źródło: Currentmarketvaluation
Więcej o wskaźniku Buffetta przeczytasz również tutaj: Alarm od legendy! Giełdy akcji mają astronomiczne rozmiary
Czy inwestorzy powinni obawiać się rozmiarów giełdy?
Warto pamiętać, że wskaźnik Buffetta, mimo swojej prostoty, ma swoje ograniczenia. Przede wszystkim, uwzględnia jedynie wartość rynku akcji, nie biorąc pod uwagę, jak akcje są wyceniane w porównaniu do innych instrumentów finansowych, takich jak na przykład obligacje.
Nie uwzględnia również faktu, że rynek akcji ma charakter globalny, podczas gdy PKB nie.
Dodatkowo nie należy stosować tego wskaźnika w kontekście historycznym, ponieważ jego wartość z 1980 roku może mieć zupełnie inne znaczenie prognostyczne w 2024 roku. Jest to związane z tym, że dostępność amerykańskiego rynku dla inwestorów zagranicznych jest obecnie znacznie większa.
Czytaj również: Sygnały jak z czasów Wielkiego Kryzysu. Czy doczekamy się spadków na akcjach?
Obecne wartości ulubionego wskaźnika Buffetta wskazują inwestorom, że akcje znajdują się na niepewnym terytorium w porównaniu z historycznymi normami. Jednak mimo rekordowej koncentracji kapitału na giełdzie, obecny trend wzrostowy jest głównie napędzany przez rosnące zyski.
„Rajd na rynku akcji, który widzieliśmy do tej pory, był napędzany wzrostem zysków” - mówił w wywiadzie dla CNBC Gargi Chaudhuri, główny strateg ds. inwestycji i portfeli w BlackRock. „Gdyby ten wzrost zysków nie miał miejsca, mógłbym być bardziej otwarty na przyznanie się do koncepcji bańki”.
Eksperci twierdzą, że bańki na giełdzie nie ma. „Jeśli porównujemy bańkę do końca lat 90. i początku XXI wieku, to nie, to nie jest bańka” — mówiła Liz Young, szefowa strategii inwestycyjnej w SoFi. „Jesteśmy w rozszerzonych wycenach, ale nie jesteśmy skandaliczni, nie jesteśmy poza skalą. Wzrost PKB pozostaje silny, konsumenci nadal wydają pieniądze, a wzrost zysków jest zdrowy i przekracza oczekiwania” - dodała.
Czytaj również: Krytyczny błąd Warrena Buffetta. Przez niego stracił okazję na miliardy USD