Samsung Coin i blockchain - koreański gigant pracuje nad własną zdecentralizowaną siecią

Samsung, południowokoreański gigant technologiczny, będący jednym z największych koncernów elektronicznych świata, pracuje nad własna siecią blockchain, która oparta będzie na kodzie źródłowym platformy Ethereum. Wedle prasowych doniesień, koncern nie wyklucza w przyszłości wprowadzenia własnej kryptowaluty, która będzie zintegrowana z jego natywną aplikacją płatniczą Samsung Pay.

Samsung docelowo ma rozwijać prywatną sieć blockchain opartą na kodzie źródłowym Ethereum, pozbawioną algorytmu konsensusu Proof of Work, dla zapewnienia wysokiej skalowalności i ekonomiczności. W przyszłości może być to jednak również sieć o charakterze hybrydowym - z warstwą publicznego rejestru transakcji. Warstwa publiczna służyłaby m.in. do zapewniania cyrkulacji tokenu Samsung Coin, który miałby być zintegrowany z rozwijaną od 2015 r. mobilną aplikacją płatniczą Samsung Pay, która zapewnia płatności z poziomu smartfona m.in. z wykorzystaniem NFC (ang. near-field communication).

Informacja pochodzi z anonimowych źródeł, cytowanych przez portal Coindesk Korea i jej wiarygodność nie jest potwierdzona, od kilku miesięcy wiadomo jednak, że Samsung posiada zespół badawczy, pracujący nad implementacją i rozwojem rozwiązań opartych na blockchain. Oprócz tego, najnowsze flagowe smartfony z serii Galaxy S10, które miały premierę na początku roku, posiadają aplikację portfela (Samsung Blockchain Keystore) obsługującego m.in. zdecentralizowane aplikacje Ethereum.

Spora grupa czołowych korporacyjnych sieci blockchain, takich jak np. Quroum od JPMorgan, czy Hyperledger, oparta jest na zmodyfikowanym kodzie źródłowym Ethereum. Nad wprowadzeniem własnego cyfrowego tokena do płatności pracuje również m.in. Facebook.

URL Artykułu

Notowany na południowokoreańskiej giełdzie Samsung w ciągu tygodnia stracił ponad 5% wartości m.in. ze względu na problemy poważne problemy techniczne testowych wersji najnowszego składanego smartfona Samsung Galaxy Fold, którego rynkowa premiera musiała zostać przesunięta w czasie.