Jeszcze w grudniu singapurski oddział Quantedge Capital Pte świętował jeden z najlepszych wyników w historii. Wzrósł wtedy o 70,5% osiągając pod zarządzanie aktywa o warości ponad 2 miliardów dolarów. Dziś zaskoczył fatalnymi danymi, pokazując jak wielki wpływ ma koronawirus na rynek.
Najgorszy miesiąc od rozpoczęcia działalności
„Po raz trzeci od naszego powstania w 2006 roku miesięczna strata przekroczyła 20%. Pozostałe dwa to październik 2008 roku podczas globalnego kryzysu finansowego i czerwiec 2013 roku” napisał Quantedge. Jak twierdzą przedstawiciele funduszu, jego długoletni inwestorzy nie odczują bardzo mocno straty w ogólnym rozrachunku, jednak nowi zobaczą niepokojące zwroty w tym miesiącu.
Tym razem ryzyko się nie opłaciło
Głównym powodem dużych strat w marcu jest gotowość do podejmowania wysokiego ryzyka. Ta strategia przez 13 lat dała funduszowi średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 22%. Niestety taka passa została drastycznie przerwana. W marcu fundusz hedgingowy zaliczył spadek o 29%. Było to spowodowane krachem na globalnych rynkach. Fundusz zaliczył nietrafione inwestycje na większości dostępnych instrumentów: akcjach, obligacjach, walutach oraz towarach.
Dla kogo taki fundusz?
W Azji fundusze wysokiego ryzyka i wysokiego zwrotu są przeznaczone dla osób zamożnych, które potrafią znieść straty na niestabilnych rynkach. Indeks Eurekahedge Asian Hedge Fund spadł w marcu o 7,5% wobec spadku o 4,9% w USA i 6,5% w Europie. Tylko 1/3 azjatyckich funduszy w bazie danych Eurekahedge dała dotychczas dodatni zwrot w marcu. Jej główny analityk wyjaśnia, że kiedy rynek idzie w górę, wtedy agresywne fundusze dają ponadprzeciętne zyski. Niestety, kiedy indeksy spadają o 25-35 procent wtedy zazwyczaj przynoszą straty.
Strata jednych jest szansą dla innych
Bardzo mocne spadki na rynkach to oczywiście dramat większości inwestorów. Jednak w takim otoczeniu można upolować wyjątkowo interesujące okazje. Obserwowane aktualnie odbicia na parkietach całego świata są tego dobrym przykładem. Jak mawia Warren Buffett: „Lubię kupować towar, który ma wysoką wewnętrzną wartość, po obniżonej cenie. I nieważne czy mówimy tu o akcjach czy o jakimś innym dobru. Ta zasada jest tak samo zdrowa w obu przypadkach.”
Ostrożność na rynku
Takie sytuacje jak obecna powinniśmy z punktu widzenia inwestora traktować jako okazje inwestycyjne. Oczywiście należy przy tym zachować ostrożność, ponieważ nigdy nie mamy gwarancji, że spadki się już na dobre zakończyły. Rozsądnie podchodźmy do inwestowania ciężko zapracowanych pieniędzy i używajmy zleceń obronnych typu STOP LOSS.
Komentarze
Sortuj według: Najistotniejsze
Nie ma jeszcze komentarzy. Skomentuj jako pierwszy i rozpocznij dyskusję